Swiat pieczeci






Koncepcja Swiata Pieczeci:

Niektórzy czytelnicy moga zauwazyc, ze koncepcja universum Swiata Pieczeci ma wiele punktów stycznych z universum gry Advanced Dungeons & Dragons: takie samo jest spojrzenie na grupy plaszczyzn zywiolów, te same plaszczyzny sa równolegle do swiata (eteryczna i astralna). W substancji ponad i pod swiatem odnalezc mozna nawiazanie do Contagionu, substancji pierwotnej ze Spelljammera. Plaszczyzna Kruka przypomina Ravenloft. Nie ma za to tzw. Plaszczyzn Zewnetrznych, no moze z wyjatkiem Otchlani, ojczyzny demonów, no i Piekla.

Mozna to wszystko traktowac jako slabosc systemu, bo malo oryginalny, lub jako jego sile, bo kompatybilny z najbardziej popularnym na swiecie systemem role-playing. Ocene pozostawiam czytelnikom, chcialbym jednak zwrócic uwage, ze to, co w AD&D jest ustalonym na podstawie dogmatów porzadkiem, tutaj jest przemyslana i spójna budowla o tej samej moze konstrukcji, ale wlasnych zdobieniach, nastroju i historii.


Jak powstal Swiat Pieczeci?

- Eeeeeeeee ty, student, kup butelke!
Moja droga z uczelni do domu, wiedzie przez wielkomiejska ulice,jeszcze z poczatku wieku. Na rogu tej ulicy znajduje sie bar o wdziecznej nazwie ""Duszek"", przy którym, o kazdej porze dnia i nocy, roi sie od wszelkiego rodzaju meneli. Nie zdziwilem sie wiec uslyszana odzywka. Menel ubrany byl fachowo, ze smakiem, wedlug najlepszych kloszardzich wzorów. Co wiecej, nie probowal mi wcale sprzedac butelki z woda, reklamujac ja jako najlepszy spirytus. Nie! On próbowal sprzedac mi zalakowana, zielona butelke, o ladnym, nietypowym ksztalcie, wypelniona jakimis pogniecionymi papierami. Pomyslalem, ze dziadek sie nawet wysilil, zeby zarobic pare groszy. Lubie fachowosc, wiec dalem mu na to piwo, czy tez denaturat. Butelke jednak wzialem. Niech sie znów napracuje na nastepne pieniadze...

* * *

W zyciu kazdego Mistrza Gry nadchodzi taki moment, gdy jego gracze wychodza wreszcie z przepelnionych potworami podziemi, lub tez opuszczaja pustkowia pelne nawiedzonych miejsc i posepnych ruin. I wtedy rodzi sie pytanie: gdzie oni tak naprawde byli i gdzie moga isc dalej? No i trzeba poswiecic niezliczone wieczory, by wymyslic swiat, w którym toczy sie gra. W dodatku trzeba wielu staran by cala nasza praca nie skonczyla sie komentarzami graczy typu: ""..eee to wziales z Tolkiena, a to z Le Guin..."".

Ja nie przechodzilem tych wszystkich mak, gdyz butelka zakupiona od przypadkowego menela, wierzcie lub nie, zawierala ni mniej ni wiecej wlasnie opis swiata, wymarzonego wprost do umieszczenia w nim gry. Kilkadziesiat pozólklych stron tekstu, kilka map i rysunków. Wszystko to spisane i opisane pokretna mieszanina slów wegierskich, francuskich i hiszpanskich, w dodatku z jakims dziwnym liternictwem i prawie calkowitym brakiem gramatyki (lub gramatyka tak wyrafinowana, ze jej nie dostrzeglem).

Od pieciu lat badam ten swiat, zrodzony najprawdopodobniej w zwichrowanej wyobrazni menela-schizofrenika, czy tez psychopaty. To co odczytalem wykorzystalem do prowadzenia, z poczatku polskiego systemu role-paying ""Droga Do Chwaly"", a obecnie systemu ""Advanced Dungeons and Dragons"".

Spróbuje i wam przyblizyc swiat, który nazywam Swiatem Pieczeci. Poslugiwac sie przy tym bede moimi tlumaczeniami dokumentów znalezionych w butelce, oraz wlasnymi opracowaniami. Podawac takze bede sugestie, sposoby adaptacji tego swiata do potrzeb gier fabularnych oraz pomysly na przygody.

Na poczatek spróbuje przedstawic wam mitologie swiata, a raczej jego mityczna historie az do czasów, do których dociagniete sa zapiski. Przedstawie takze mape Swiata Pieczeci oraz jego ogólna geografie. W nastepnym odcinku pojawia sie opisy ras oraz kultów, charakterystycznych dla Swiata Pieczeci. Pózniej zas kazdy odcinek zawierac bedzie mape wybranej czesci swiata, jej opis, pomysly na przygody tam umiejscowione oraz kontynuacje ogólnych opisów swiata.


Stworzenie swiata


"...
Stworzenie swiata nie przychodzi latwo
Pierwszego dnia pierwszego dnia
Oddzielilem tylko od ciemnosci swiatlo
I ziemi nadalem ksztalt
Zdecydowalem co zle byc ma co dobre
A to byl calej rzeczy zaczyn
Po czym uznalem dzielo swe za madre
Na tym sie skonczyl pierwszy dzien mej pracy

W dzialaniu trzeba poznac kolej rzeczy
Drugiego dnia drugiego dnia
Dzielilem wody tak by niebo sklepic
Z jednego swiata uczynilem dwa
Tak ksztalt materii dazyl z mysli pradem
Gdy z nieba w morza poszly deszczu strugi
Po czym uznalem dzielo swe za madre
Na tym sie skonczyl pracy mej dzien drugi

W tworzeniu szkodzi marzen niecierpliwosc
Trzeciego dnia trzeciego dnia
Powoli ksztalty ziemskiego tworzywa
Dobylem z oceanu dna
Dalem bogactwo roslin w owoc plodnych
Co bezmiar zycia na ziemi roznieci
Po czym uznalem dzielo swe za madre
Na tym sie skonczyl pracy mej dzien trzeci

Panowac swiatu to sekrety mnozyc
Czwartego dnia czwartego dnia
Sypnalem gwiazdy w ciemnosc ziemskiej nocy
I slonce w jasnosc dnia
W ruch poszly wszystkie pelnej wladzy zadne
Dzien ruszyl w poscig za noca uparty
Po czym uznalem dzielo swe za madre
Na tym sie skonczyl pracy mej dzien czwarty

Przepych okresla panowania zasieg
Piatego dnia piatego dnia
Niebo ozdabiam w klucze plemion ptasich
Ozywiam morskie dna
Ptak sie upaja traw rozgrzanych swadem
Wszelki stwór morski wsród fal sie przewraca
Po czym uznalem dzielo swe za madre
Na tym sie skonczyl piaty dzien mej pracy

I nie ma wladzy bez czci i pokory
Szóstego dnia szóstego dnia
Poszly zwierzeta dzikie w ziemskie bory
I czlowiek taki jak ja
Kobiete zmysly i mysli ma swobodne
Które gdy trzeba ujsc moga przez usta
Po czym uznalem dzielo swe za madre
Na tym sie skonczyl pracy mej dzien szósty

Oto porzadek nie do zastapienia
Wszelkie istnienie zyje swoim torem
Czlowiek panuje wszelkiemu istnieniu
Wladze nad soba uznajac z pokora
Siódmego dnia siódmego dnia
Ogarnal wszechswiat jasny zar poludnia
Stworzywszy w tydzien rajski swiat
Odpoczywalem przez caly dzien siódmy
..."


Wstep do historii Swiata Pieczeci

Nazywam sie Elizabeth Blackmoore, tekst który mam przyjemnosc przedstawic stanowi wynik pracy, podjetej przeze mnie przy porzadkowaniu notatek mojego ojca, Grizwana Varden, obywatela Wolnego Miasta Wzgórzowego Horn.

Trudno mi ustalic zródla z jakich korzystal mój ojciec. Z cala pewnoscia moge podac tylko kilka z nich. Byly to na pewno Kroniki Pradziejów spisane przez Wielebnego Elwendena, a zachowane jedynie we fragmentach, w ksiegozbiorze naszego miasta. Byl to na pewno manuskrypt jednego ze Srebrnych Podrózników Astralnych, z którym mój ojciec zapoznal sie, jak mi opowiadal, w Wiezy Zmierzchu. I wreszcie byly to relacje ustne kaplanów Breghora, które ojciec spisal w czsie swej pielgrzymki do klasztorów Panstwa Nizinnego. Notatki uzupelnilam wierszami anonimowego poety z konca Ery Poludnia, prawdopodobnie mieszkanca legendarnej Pólnocnej Passawy.

Niechaj to wydanie bedzie moim holdem dla czlowieka, któremu tak wiele zawdzeczam...

                           ...pamieci Grizwana Varden -
                                       Elizabeth Blackmoore


Przewodnik po Swiecie Pieczeci dla Lowców Przygód

Nie ma chyba miejsca bardziej wymarzonego dla wszystkich tych, którzy nie moga usiedziec w miejscu, niz Swiat Pieczeci.

Od czego zaczac? Z pewnoscia warto na poczatku swej kariery rozprawic sie z zyjacymi w okolicy potworami, poznac zagadki tajemniczych spolecznosci: jak skavrowie, czy zgoniaki. Spotkac sie sam na sam z plemionami goblinoidów.

Pózniej oczywiscie nalezaloby zaznaczyc swa obecnosc w lokalnej polityce, wykrasc kilka tajemnic licznych organizacji ogólnoswiatowych.

Poczuwszy swa sile mozna ruszyc na zbadanie zagadek poteznych Gór Blekitnych i ostatnich twierdz krasnoludów, próbowac przywiesc zaginiony magiczny przedmiot z odleglych straznic niziolków. Mozna ruszyc na krucjate do Panstwa Pana Ciemnosci lub na daleka wyprawe w odlegle, mrozne ziemie Pani Tajemnicy.

Majac to wszystko za soba dobrze jest wyplynac wraz z wlasna armada okretów na Wyspe Spotkan, by tam, poprzez Kronike Swiata przeniesc sie w przeszlosc, lub poplynac dalej do bajkowego Oranu i jego tysiaca cudów.

Mozna tez podrózujac jeszcze dalej stawic czola groznym potegom potepionych ziem Zachodniego Kontynentu, mozna poznac prastare siedem budowli na siedmiu okruchach Pieczeci.

Najodwazniejsi z pewnoscia zapuszcza sie na wyspe Morskich Szponów - ojczyzne smoków, czy wraz z elfami rusza poznawac Plaszczyzne Srebrnych Nici - Plan Astralny. Niektórzy na pokladach Mgielnych Zaglowców dotra na Plaszczyzne Kruka, by tam stawic czola wlasnemu strachowi i najstraszniejszym koszmarom. Inni na grzbietach poteznych czarnych ptaków Rogh uniosa sie wysoko ponad swiat, by zbadac prastare ruiny gwiezdnych palaców, poznac bogactwa gwiezdnej armady i wreszcie poprzez krysztalowe sfery gwiazd ruszyc na podbój innych Cieni.

Wróciwszy z tych wypraw nie pozostanie nic innego, jak nazwac sie pól-bogami, czego wszystkim zycze.


Swiat pieczeci i okolice

Plaszczyzny istnienia:
Plaszczyzny istnienia mozna sobie wyobrazic jako sfery zawierajace sie w sobie. Pierwsza i podstawowa sfera, która otaczaja wszystkie inne jest Plaszczyzna Swiata, zawiera ona Swiat Pieczeci, jego ksiezyc - Mala Pieczec, dwa slonca: Czerwonego i Bialego Smoka, trzy planety oraz gwiazdy stale. Przenika ja Plaszczyzna Pierwotna o tej samej strukturze lecz innych cialach: w miejscu ksiezyca znajduje sie Dom Bogów, w którym zyja bogowie i dusze ich dzieci, które dostapily tego zaszczytu, w miejscu swiata istnieje Pieklo Istnien, dom tych wszystkich, którzy nie zasluzyli by zyc z bogami, w miejscy slonc - istnieje Kolebka Smoków, a w miejscu planet - skupiska magii. Plaszczyzny te lacza sie w miejscu zwanym Brama Dusz, które wedlug wierzen ras znajduje sie na najwyzszej górze swiata, na biegunie pólnocnym, gdzie zyje bogini Kharr, która przyjmuje dusze wszystkich zmarlych i oddaje je bogom, diablom, lub zatrzymuje dla siebie.

Plaszczyzne Swiata i Plaszczyzne Pierwotna otaczaja Plaszczyzny Eteryczne, sa to mistyczne rzeczywistosci proto-materii i nie ma na nich nic stalego, poza malymi skupiskami materii stworzonymi przez arcy-poteznych magów, inzynierów, czy pól-bogów (pseudo-bogów).

Poza tymi sferami rozciagaja sie Plaszczyzny Zywiolów, Para-Zywiolów i Quasi-Zywiolów. Plaszczyzny Zywiolów zbudowane sa z bloków materii - powietrza, wody, ognia i ziemi, w miejscu ich styku istnieja Plaszczyzny Para-Zywiolów: Dymu. Lodu, Blota i Magmy. Plaszczyzny Energii sa to Pozytywna Plaszczyzna Istnienia i Negatywna Plaszczyzna Istnienia, pierwsza bywa nazywana Plaszczyzna Zycia, druga jest zródlem entropii. W miejscach gdzie stykaja sie Plaszczyzny Zywiolów i Energii pojawiaja sie Plaszczyzny Quasi-Zywiolów: Swiatla, Pary, Krysztalu i Promieniowania wokól Pozytywnej Plaszczyzny Istnienia, oraz Soli, Prózni, Popiolu i Kurzu. Niektóre z tych Plaszczyzn maja swoich wlasnych mieszkanców i wladców, którzy moga czasami byc przywolywani do Plaszczyzny Swiata przez czary i magiczne przedmioty.

Poza tymi wszystkimi sferami rozciaga sie wreszcie Plaszczyzna Astralna - plaszczyzna pustki, w której rozciagaja sie srebrne nici laczace Plaszczyzny Egzystencji.

Krysztalowe sfery sa jedynymi bramami miedzy cieniami, nawet magiczne przejscia musza biec przez nie.


Dalszy ciag, historia, opisy bogow i ras dostepny u autora.

[home] Nacisnij tu, jesli chcesz wrocic na strone glowna. [home]